Opis
Z jednej strony hybrydy przedmieść, szemrane bazary i przybytki – jak pamiętamy: ulubione miejsca surrealistów – z drugiej sterylne gabinety psychiatrów i psychoterapeutów z ich pretensjami do normy. Świat Szaulińskiej, na pozór intymny i kameralny, imponuje rozległością. Autorka łączy sfery, które zwykle się nie spotykają, i stawia tezę, że większość granic, z tożsamościowymi na czele, to uzurpacja albo iluzja.
A wszystko w scenerii kilku europejskich stolic, w tym najważniejszej dla autorki – Warszawy. Szaulińska odsłania czasem mroczne, czasem groteskowe i fantastyczne oblicze miasta i trudno się oprzeć wrażeniu, że ten rys naprawdę wzbogaca jego portret znany z rodzimej literatury.
Znakomity debiut prozatorski cenionej poetki. Wielka pochwała swobody twórczej i wyobraźni, a zarazem manifest kobiecej siły i niezależności.
____________________
Opowiadania Katarzyny Szaulińskiej, poetki, psychiatrki i psychoterapeutki, łączą bujną wyobraźnię i opowieść o życiu psychicznym w bardzo ciekawy i nieoczywisty sposób.
Justyna Sobolewska, „Polityka”
Czarna ręka, zsiadłe mleko to propozycja zasługująca na jak najwyższe noty. Gdyby literatura mogła być punktowana jak jazda figurowa na lodzie dałbym za ten piruet dziesięć punktów na dziesięć. W mojej opinii Katarzyna Szaulińska dołącza tomem tych opowiadań do ścisłej czołówki polskich autorów i autorek wartych uwagi i polecenia. Czytajcie Szaulińską, bo to jest literatura, która nie zawodzi.
Marcin Zegadło, Księgozbiry
Katarzyna Szaulińska to psychiatrka, psychoterapeutka i poetka. Wszystkie te role widać w zbiorze Czarna ręka, zsiadłe mleko. To właśnie postać lekarki łączy opowiadania. W pewnym momencie zdajemy sobie sprawę, kim są dla niej bohaterowie poszczególnych tekstów (świetny pomysł na »spięcie« opowiadań, czytelnik ma wrażenie, że objął rozumem ten fikcyjny surrealistyczny świat). Niespieszna narracja, brak emocji, niekiedy przypominający obojętność bohaterki-narratorki na to, co ją spotyka. Nieumiejętność dziwienia się i zaskoczenia historiami pacjentów, wyczuwalny klimat śmierci, o którą ocierają się niektórzy bohaterowie, sprawiają wrażenie, że brakuje tu nadziei i górę bierze poczucie absurdu i bezsensu, ale nie dajmy się zwieść – Szaulińska daje nadzieję i wyznaję wiarę, szczególnie mocnym zakończeniem swojej książki.
Kinga Sabak, „Forbes Women”
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.