Opis
Andrés Barba pisał Życie Guastavina i Guastavina, przebywając na stypendium w Nowojorskiej Bibliotece Publicznej w latach 2019–2020, a zatem w czasie pandemii i wielkiego społecznego kryzysu. Powieść o dziewiętnastowiecznym Nowym Jorku odzwierciedla również ten współczesny: bezduszne miasto, gdzie czas to pieniądz, czasu na miłość brak, a o samotności ludzie zapominają, rzucając się w wir pracy. Sam Andrés Barba, nie ukończywszy książki, nękaną koronawirusem metropolię zdecydował się opuścić. W wywiadzie opowiadał o tym tak: „Musieliśmy uciekać z Nowego Jorku – to było miasto żywych trupów. U progu mieliśmy chłodnię wypełnioną ludzkimi ciałami. Pewnego poranka przy śniadaniu dowiedziałam się, że nasze ubezpieczenie nie pokrywa kosztów leczenia na covid, które w Stanach wynoszą między 50 a 70 tys. dolarów. Mogliśmy zbankrutować raz na zawsze”. Wśród takiego emocjonalnego pejzażu zrodziła się książka o strachu jako głównej sile napędowej ludzkiego życia, o bankructwie i rozpoczynaniu wszystkiego od nowa, o tożsamości i schedzie, jaką dziedziczymy mimo woli po rodzicach. Życie Guastavina i Guastavina to także opowieść o trudnym ojcostwie, które – jak mówi Barba – „ojcowie wymyślają, startując z punktu zero” oraz o pisaniu biografii, czyli o „nadawaniu życiu kształtu i znaczenia, których prawie nigdy nie miało”. Co jednak innego może nas obronić przed chaosem niż dobrze opowiedziana historia?
Barbie po raz kolejny udało się napisać powieść inną od wszystkich poprzednich. Sam twierdzi, że jedyną drogą, by się ustrzec od pułapki zostania profesjonalnym pisarzem odtwarzającym wciąż tę samą książkę pod różnymi postaciami, jest wypuszczanie się w nieznane tereny, których się nie rozumie i nie ma pod kontrolą. Hiszpański pisarz się tego ryzyka nie boi, nie mogą się go też bać jego czytelnicy i czytelniczki – Andrés Barba za każdym razem bowiem każe nam skakać w otchłań naszych najskrytszych pragnień, instynktów, lęku i wstydu.
Życie Guastavina i Guastavina to również – odmienny od pozostałych książek autora – formalny eksperyment. Barba łączy tu biografistykę z fikcją, relacjonuje fakty i puszcza wodze fantazji. A robi to tak, że twarze Guastavinów już zawsze będą miały rysy, jakie im nadał, cokolwiek powiedzą o tym encyklopedie.
____________________
Tylko społeczeństwo, które sprawia, że mylimy informację z mądrością, potrafi zapomnieć o tym tak podstawowym elemencie narracji historycznej: nieważne, jak bardzo udokumentowany okaże się tekst, każda biografia nieuchronnie jest fikcją.
Andrés Barba, Od autora
Niepokojąca opowieść o meandrach Amerykańskiego Snu. I o tym, jak po ferii wielkich wyczynów dobiega nas zagadkowe echo bezradności.
Irene Vallejo
Andrésowi Barbie porady są niepotrzebne. Wymyślił już świat i doskonale wcielił go w życie. Jak na pisarza w tym wieku ma niespotykane umiejętności.
Mario Vargas Llosa
W tej historii są pożary hiszpańskich i amerykańskich miast, ogień oraz zmieszany z bezczelnością niezwykły talent budowniczego Nowego Jorku Rafaela Guastavina, emigranta z Hiszpanii i domorosłego architekta. Poznamy też jego syna, żyjącego w cieniu genialnego ojca. „Życie Guastavina i Guastavina” napisał autor wybitny, Andrés Barba.
Paweł Smoleński, „VOGUE Polska”
Andrés Barba twierdzi, że bazując na garści fragmentarycznych danych, można napisać wiele sprzecznych ze sobą, ale prawdopodobnych biografii. Bawi się formą, łączy spekulacje z faktami. Żartuje z roli biografa, ze swoich bohaterów, niekiedy i z czytelników, ale robi to z sympatią.
Wielką siłą tej książki jest to, że autor nie stara się bronić swojego bohatera. Pokazuje go jako geniusza i jako oszusta. Uważa, że nikt nie jest w stanie opowiedzieć prawdziwej historii czyjegoś życia.
Kinga Sabak, „Newsweek Polska”
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.