Posłowie Piotra Pazińskiego do „Świetlistej republiki”
4 listopada 2020
W jednym ze swoich późnych, pisanych na fali wydawniczego sukcesu opowiadań Bruno Schulz proklamował „republikę marzeń”. Była to, a właściwie miała być, bo upływ czasu sprawił, że nie powstała, samowystarczalna dziecięca kraina, ulokowana wśród przyrody na peryferiach prowincjonalnego miasta, w której, po odsunięciu dotychczasowych praw i konwenansów, zapanowałby twórczy żywioł nieskrępowanej wyobraźni, duch opowieści i powszechnego braterstwa. Dla garstki małych mieszkańców leśna republika miała stanowić bezpieczny azyl […]
czytaj dalej
Skosem – posłowie Jacka Dehnela do „Calypso”
13 października 2020
Czternaście lat temu, kiedy w Polsce ukazała się pierwsza książka Davida Sedarisa, przeszła niemalże bez echa, a wręcz została zjechana przez recenzentów. Wydawca reklamował ją jako „przezabawne dzienniki”, pisarza nazywał „znanym komikiem” i dodawał, że „jest jak gwiazda rockowa świata literackiego”, na której „występy” bilety zdobyć trudniej niż „wejściówki na koncerty Britney Spears”. Recenzent „Gazety Wyborczej” Ryszard Kozik zżymał się nie tylko – poniekąd słusznie – na slogany […]
czytaj dalej
„Mogę być chuliganem”. Wojciech Górnaś o pracy redaktora
1 października 2020
Właścicielki wydawnictwa poprosiły, żebym opowiedział, dlaczego zostałem redaktorem. Zdecydował o tym ciąg zbiegów okoliczności, leciutko kierowanych chęcią, by spędzić życie w branży wydawniczej. Z perspektywy czasu widzę, że gdy trafiłem na warszawską polonistykę, na początku lat dwutysięcznych, specjalizacja edytorska naprawdę pierwszorzędnie przygotowywała do tego fachu. Toteż zostać redaktorem nie było mi trudno, można się zastanawiać, jak przez kilkanaście lat wykonywania tego zawodu – mimo przeciętnych zarobków i mało […]
czytaj dalej
Dlaczego „Kałszkwał”? Wyjaśnia Piotr Tarczyński
16 września 2020
Ojciec Davida Sedarisa całe życie mamił swoją rodzinę wizją letniego domu nad morzem, w którym będą spędzać wakacje. Zapewniał, że kupi go lada chwila, ale nigdy do tego nie doszło – Lou zawsze miał lepsze pomysły i pilniejsze wydatki. Dopiero pięćdziesięcioparoletni David, który – jako gej i artysta – zawsze był rozczarowaniem dla ultra męskiego ojca, postanowił sam kupić dom wakacyjny dla bliskich, symbolicznie wchodząc w rolę […]
czytaj dalej
Natalia Osiatynska o humorze Davida Sedarisa
7 września 2020
Historyjki Davida Sedarisa są kadrami z jego życia. Analizując z pozoru błahe biograficzne szczegóły, potrafi on odnieść się do spraw wielkich. Pisze o tym, co ciężkie w lekki sposób, albo na odwrót: o byle czym – niezwykle wnikliwie. Jedni powiedzą, że to eseje, drudzy, że kartki z pamiętnika. Spór, ile tu pamiętnikowania, a ile esejopisarstwa, należy do najciekawszych wokół tej osobliwej twórczości. W Calypso sam autor rzuca nam trop, rozgrzeszając swoją matkę z naciągania anegdot: „…to, […]
czytaj dalej
Piotr Tarczyński o pracy nad przekładem „Calypso”
22 lipca 2020
Właściwie przy każdej książce proces translatorski wygląda u mnie podobnie. Zaczynam ostrożnie, szukając odpowiedniego tonu, dostrajając swój język do języka autora, potem przyspieszam i praca idzie płynnie, raz lepiej, raz gorzej, wiadomo, ale zazwyczaj lubimy się z książką: ona mnie nie męczy, ja nie jej czynię krzywdy. Potem jednak następuje ten moment – na ostatniej prostej – kiedy mam dość. Choćby nie wiem jaką frajdę […]
czytaj dalej
Dlaczego książki nie powinny być tanie
14 lipca 2020
Ceny naszych książek nie będą niskie. Ale będą fair. Wyjaśniamy dlaczego. Najważniejszy powód jest taki, że chcemy oferować godne stawki wszystkim, którzy z nami współpracują. Każdy z nas miał w ręku książki, które irytowały nieudolnym przekładem, niechlujną redakcją, pobieżną korektą i brzydką okładką. Wynika to, naszym zdaniem, z błędnie pojmowanej polityki oszczędności. Uważamy, że lepiej wydawać mniej, a dobrze. Zdajemy też sobie sprawę, jak ogromnej wiedzy, […]
czytaj dalej
Zaczynamy!
19 czerwca 2020
Ruszamy z naszym wydawnictwem w ciekawych czasach. Jak pandemia wpłynie na obyczajowość, kulturę i zachowania zakupowe – tego naprawdę nie wie nikt. Historia jednak pokazuje, że również podczas kryzysów, a często zwłaszcza wtedy, ludzie czytali i kupowali książki. Przynajmniej te ważne, zmieniające ich widzenie świata. W momencie lockdownu wielu wydawców wstrzymało swoje premiery, dlatego jesienią czeka nas zapewne klęska urodzaju. Mnóstwo tytułów przejdzie niezauważonych, nowemu […]
czytaj dalej